Ziemia jest okrągła 1 6. że Ziemia nie jest idealną kulą (jak piłka), ale geoidą, czyli bryłą, której powierzchnia jest nieco spłaszczona A BRAMKI SĄ DWIE. 17. 2. WSZYSTKO
PIłka jest okrągła a bramki są dwie Piłka jest okrągła A bramki są dwie Nie po raz pierwszy Nie po raz ostatni Mamy tę dziwną odmianę Znów jest przegrane I to z kretesem Co już tak pewnie Miało być wygrane Ale nikt Piłki O zdanie nie pytał Wszystko zapadło Poza boiskiem A Piłka przecież Chce być uczciwa Więc choć tak często Kopiemy Piłkę To jednak szanujmy To jednak szanujmy Naszą każdą Piłkę Nie chce być nigdy Kopana na próżno Ot tak gdzieś Na przełaj Ot tak gdzieś na szagę I tak z przypadku Tak aby aby I tak aby tylko Od siebie Jak najdalej I Piłka lubi wszystko Co klasa Niepowtarzalne I nowatorskie I o tym także Że jest okrągła I toczy się łukiem Wysoko wysoko Lecz tym Wysokim lotem Ale jednak Zawsze w bramkę I bywa ciężka I bywa trudna I taka niezrozumiała I taka kapryśna I zawsze wie to Tylko Piłka wie Komu przypadnie To ostateczne Wielkie zwycięstwo Gdzie sytuacja I jasna i prosta I mimo że toczy się Na okrągło To zawsze jakaż Nowa historia I nie pomogą zaklęcia i czary I nie pomogą wróżbici I choć na Piłce Na całym świecie I jakże dobrze I wyśmienicie Znają się dzisiaj Wszyscy To jednak To ostatnie zdanie Kto tu zwycięzcą I tak przecież zawsze Należy do Piłki I przesądzone Co przesądzone To piłka najlepiej wie Dokąd zmierza I komu klęska Komu porażka I komu li tylko Mignie Tak jakże upragniona Nadzieja Zwycięstwa I żaden lament I żadne waśnie Bo kogóż tu winić I za co Gdy jest porażka Zamiast victorii To jest jednak Ten niemały rozdźwięk Okrągłej Piłki Ze swoją całą Narodową Kadrą I bywa ciężka I bywa trudna I taka niezrozumiała I taka kapryśna I zawsze wie Tylko Piłka wie Komu przypadnie To ostateczne Wielkie Zwycięstwo I kto Bohater Kto Król Kto Mistrz Ilustracje Archiwum Internetowe Tekst Stanisław Józef Zieliński r. Inspiracją do napisania wiersza stała się ta nieszczęsna sromotna przegrana Polskiej Drużyny w meczu z drużynami Senegalu i Kolumbii na Mistrzostwach Świata w Rosji ... Przegrana niech będzie przestrogą, a zwycięstwa nadchodzą coraz szybciej, by wypełnić radością i dumą ów głód, ów ból, ów niesmak i gorzki smak klęski. Popularne posty z tego bloga I patrzysz na to wszystko Panie Prezydencie Panie Profesorze Lechu Kaczyński I patrzysz na to wszystko Panie Prezydencie Panie Profesorze Lechu Kaczyński Tyle upłynęło czasu Od tego czasu Gdy świat cały ostrzegałeś Ażeby był solidarny Autentycznie Całym sercem Wobec Zła które Runie ze Wschodu Mówiłeś na Westerplatte I mówiłeś to w Tbilisi A ci z putinowskiej watahy w Polsce Oj jak sobie z Ciebie kpili Die Welt pisał żeś kartofel Premier Herr Tusk Odmawiał Tobie Panie Prezydencie Odmawiał Tobie Miejsca podczas obrad Parlamentu Europejskiego I odmawiał Tobie Miejsca nawet w samolocie I Twój lot Urzędowym samolotem Jakże był dla Ciebie Przez to zawsze Niepewny upokarzający trudny On magister Ty Panie Prezydencie Profesor Ty Mąż Polskiej Racji Stanu On karzełek i pyszałek I Putin klepał go po ramieniu Rad że tak mu gorliwy sługa Do jego specjalnych misji Jest w Warszawie I to na stołku premiera Ot moskiewska premiera I gardłował na świat cały Muzeum Powstania Warszawskiego Starość ma swoje prawa Starość ma swoje prawa Narusza pamięć I narusza pole widzenia I wzrok osłabia To wszystko widać W Polsce Jak strasznie Postarzała się Ta postsowiecka Lewacka opozycja Już nawet nie wiedzą Co kiedy mówią I nawet nie wiedzą Co kiedy mówią do kogo I w ich umysłach Jeśli jeszcze szczątki Takowego mają Coraz bardziej niewidoczne są Granice rozsądku i głupoty Granice państw I granice słów Granice kontynentów Nie dziwota więc Miast bronić Polski Bo taki mandat I taka przysięga Może by i chcieli Jednakże wśród tylu Skołatanych głów Myli się im Kim jest Andrzej Duda Kim jest Mateusz Morawiecki Kim jest Aleksnadr Łukaszenka A kim Wladymir Putin A kim Angela Merkel I tak już zupełnie Zupełnie mylą się I granice państw Choć jeszcze Mimo wszystko Z tą jednakową siłą Jest w nich wola rządzenia Ale to chyba Najbardziej zostało w pamięci To ich zdaniem Cudowne słowo Koryto I ów immunitet Poselski Senatorski Sędziowsk Obszczekujemy tę Zdziczałą Krwią swoich ofiar ociekającą bestię Z piekła rodem Obszczekujemy tę Krwią swoich ofiar ociekającą Zdziczałą bestię Z piekła rodem Obszczekujemy tę Krwią swoich ofiar Ociekającą Zdziczałą bestię Z piekła rodem Ze wszystkich stron Co rusz ktoś dopada ją Łaje pokrzykuje Próbuje powstrzymać Odrzucając jak najdalej Każdy kęs A bestia mimo to Plując ogniem Ciskając żelastwem Zionąc płomieniami Całych piekieł Pcha się coraz dalej Tak samo miażdżąc Swoim Przeogromnym cielskiem Rodziny domy miasta i wsie I co rusz unosi Swój ciężki łeb Wrzeszcząc coraz głośniej Maja maja maja Ukraina A gdy strawię Ukrainę Pójdę jeszcze dalej Po Wisłę po Odrę po Ren Aż do samych Elizejskich Pól Nie powstrzymacie mnie Nie powstrzymacie Nie powstrzymacie Wasze ujadanie To li tylko ujadanie To li tylko ów pisk i skowyt Bo nie powstrzyma mnie Nic a nic Był już Hitler Był już Stalin O Unio Unio Kogoś Ty sobie Znów wyhodowała A teraz chowasz się Za tym parawanem Swojej cienkiej
Piłka nożna. Piłka jest okrągła, bramki są dwie, a do tego dwudziestu dwóch zawodników i mnóstwo emocji. Piłka nożna to najpopularniejszy sport na globie. Jak gra w nią wpływa na naszą sylwetkę? Starożytne początki. Każda cywilizacja miała swoją grę z piłką.
Sobota, 2 marca – Dzień Dyskordii, Dzień Staroci Wydarzyło się: (1907) W Wiedniu odbyła się premiera operetki Czar walca Oscara Strausa Urodzili się: (1824) Bedřich Smetana – czeski kompozytor (1921) Kazimierz Górski – polski piłkarz trener i działacz piłkarski także prezes PZPN (1950) Karen Carpenter – amerykańska wokalistka perkusistka i członkini duetu The Carpenters (1961) Dorota Wellman – polska dziennikarka i prezenterka telewizyjna Dzień Dyskordii Dzień Staroci Lubicie starocie? Ja lubię. Mają swój urok, czar i co najważniejsze – swoją historię. Często bardzo ciekawą. Może warto im się przyjrzeć? Zapraszam (TUTAJ) . *** 2 marca 1907 w Wiedniu odbyła się premiera operetki Czar walca Oscara Strausa Czar walca to operetka w trzech aktach z 1906 roku. Premiera miała miejsce 2 marca 1907 roku w Wiedniu. Libretto zostało napisane przez Leopolda Jacobsona i Hansa Feliksa Dörmanna. Utwór opowiada o księżniczce Helenie, córce i następczyni tronu księcia Flausenthurnu, która podczas pobytu w Wiedniu zakochała się w lekkoduchu, dziarskim poruczniku Niki. Pomimo dezaprobaty dworu Helena poślubia porucznika, który traktuje małżeństwo jako żart. Kiedy dociera do niego, że istotnie powierzono mu rolę księcia, potrzebnego tylko dla podtrzymania dynastii, oburzony wymyka się w noc poślubną z pałacu i idąc za dźwiękami walca, dobiegającymi z parku, bawi się całą noc z żeńską orkiestrą przybyłą z Wiednia. Biedna księżniczka szczerze zakochana w swym mężu u pełnej wdzięku Franzi, szefowej żeńskiej kapeli, pobiera nauki jak pozyskać mężowskie serce i rzeczywiście jej się to udaje. A Franzi, która zadurzyła się w poruczniku, wyjeżdża do Wiednia, bo jej orkiestra dostała wreszcie wymarzony kontrakt. Pisząc „Czar walca”, czyniłem to z bezpośrednim, świadomym i szczerym zamiarem osiągnięcia światowego rekordu „Wesołej wdówki”, a nawet pobicia go o ile możności – wyznał Straus po latach . Premiera Czaru walca 2 marca 1907 roku okazała się największym sukcesem w karierze Strausa. Spektakl szedł na scenie Carl-Theater ponad 1000 wieczorów, osiągając w Wiedniu absolutny rekord. W roli Franzi największy tryumf w swej karierze święciła Mizzi Zwerenz, Karol Blasel zagrał księcia Joachima XII, a jako Niki serca wiedeńczyków podbił Fritz Werner. W następnych latach operetka była grana na większości scen europejskich odnosząc największe tryumfy w Berlinie i Paryżu. Straus stał się wreszcie w wyniku odniesionego sukcesu sławny. Walc z operetki „Czar walca” – Krystyna Nyc-Wrońko *** 2 marca 1824 w Litomyšlu, urodził się Bedřich Smetana – czeski kompozytor okresu romantyzmu Smetana od młodości uczył się gry na fortepianie i skrzypcach, grywał również w amatorskim kwartecie smyczkowym, do którego należeli członkowie jego rodziny. Mimo początkowych oporów ze strony ojca, w latach 1840–1843 studiował muzykę w Pradze. Pracował tam jako nauczyciel muzyki, a w 1848 otrzymał pomoc finansową Ferenca Liszta na założenie własnej szkoły. Smetana założył w Pradze Instytut Muzyczny. Rok później ożenił się z Kateřiną Kolářovą, wywodzącą się z rodziny średnio sytuowanego praskiego mieszczaństwa. Instytut przeniósł się wówczas do należącej do jej rodziców kamienicy. Szkoła początkowo borykała się z dużymi problemami finansowymi, ale z czasem zaczęła zyskiwać popularność, za sprawą wizyt, jakie młodemu koledze po fachu składał od czasu do czasu Franciszek Liszt. Nadchodzące lata wypełniły kompozytorowi praca pedagogiczna i kompozytorska oraz coraz bardziej absorbujące obowiązki rodzinne, bowiem w latach 1851 – 1855 rodzina Smetanów powiększyła się o cztery córki: Gabrielę, Bedřiškę, Kateřinę oraz Žofię. Wkrótce Smetanów czekała też seria tragedii. W 1854 roku zmarła na gruźlicę Gabriela, a dwa lata później Bedřiška i Kateřina. W 1859 roku zmarła żona kompozytora. Na te problemy nałożyły się także niepowodzenia na niwie zawodowej – kompozycje Smetany nie cieszyły się uznaniem krytyków i publiczności, a jako pianista oceniany jako muzyk co najwyżej przeciętny. W związku z tym Smetana postanowił szukać szczęścia poza Czechami i wyjechał do Szwecji. W Goeteborgu szybko zyskał uznanie jako muzyk (dawał recitale), dyrygent (współpracował z tamtejszym towarzystwem muzycznym) oraz pedagog. Podjąwszy w 1861 r. decyzję o powrocie do Pragi, odbył jeszcze pianistyczne tournée po Niemczech, goszcząc w Weimarze, u swego przyjaciela i mistrza w jedne osobie, Franciszka Liszta. W 1874 roku kompozytor wycofał się z oficjalnego życia muzycznego. Coraz bardziej gnębiły go permanentne dolegliwości gardła oraz postępująca utrata słuchu. Pod koniec roku całkowicie ogłuchł. W kolejnych miesiącach pracował nad cyklem poematów symfonicznych „Moja ojczyzna” („Má vlast”), jednym ze swoich najbardziej znanych dzieł instrumentalnych. W 1876 roku, wraz z poślubioną wkrótce po śmierci pierwszej żony Barborą Ferdinandiovą, szwagierką swojego młodszego brata, oraz dwiema córkami z tego związku – Zdeňką i Boženą – wyjechał na prowincję. Jednakowoż jego stan wciąż się pogarszał. Głuchota nie ustąpiła, a na dodatek Smetana zaczął przejawiać objawy choroby psychicznej, najprawdopodobniej spowodowanej zarażeniem syfilisem. Kompozytor coraz rzadziej był stanie pracować. Zdołał jednak, całkowicie głuchy, stworzyć muzyczne świadectwo swojego stanu psychicznego, jakim był zaprezentowany w 1878 roku kwartet smyczkowy „Z mojego życia” („Z mého života”). Podczas premiery kompozycji na wiolonczeli zagrał Antonín Dvořák. Do najbardziej znanych jego oper należą Sprzedana narzeczona (Prodaná nevěsta) z 1866, Dalibor i Dwie wdowy (Dvě vdovy) z 1874, Libusza (Libuše) z 1881, Czarcia ściana (Čertova stěna). Autorką librett do szeregu jego oper była Eliška Krásnohorská. W 1881 i w 1883 roku otwierano Teatr Narodowy. Smetana nie mógł jednak cieszyć się sukcesami swojej „Libuszy”, która już wówczas uzyskała ogromną popularność, którą cieszy się po dziś dzień. Jego stan zdrowia właściwie uniemożliwiał mu normalne funkcjonowanie. W związku z tym w kwietniu 1884 roku rodzina postanowiła umieścić kompozytora w przytułku dla chorych psychicznie w Pradze-Kateřinkach. Tam zmarł 12 maja tego samego roku. Jego grób znajduje się na cmentarzu wyszehradzkim w Pradze. Bedřich Smetana uznawany jest za najwybitniejszego, obok Antoína Dvořáka, czeskiego kompozytora oraz za ojca czeskiej szkoły narodowej w muzyce i twórcę czeskiej opery. Był również doskonałym twórcą muzyki instrumentalnej, wirtuozem fortepianu oraz cenionym dyrygentem i pedagogiem. Najbardzie znane Smetanowskie kompozycje, jak opery „Sprzedana narzeczona” czy „Libusza”, a także cykl „Moja ojczyzna”, należą do kanonu muzyki klasycznej. Smetana jest uważany za pierwszego kompozytora, który komponował muzykę specyficznie czeską w charakterze, jednocześnie wynosząc ją ponad przeciętność. Vltava (Moldau) Guitar cover – Bedřich Smetana / Wolf Hoffmann *** 2 marca 1921 we Lwowie, urodził się Kazimierz Górski – polski piłkarz, trener i działacz piłkarski, prezes PZPN Nazwisko Kazimierza Górskiego znane jest chyba w każdym polskim domu. Osiągnął w piłce praktycznie wszystko co mógł. Był piłkarzem grającym na pozycji napastnika, reprezentantem kraju. Dysponował świetnym dryblingiem. Ze względu na drobną figurę i wdzięczne ruchy uzyskał przydomek „Sarenka”. W barwach Legii występował w latach 1945-1953. W tym czasie rozegrał 88 oficjalnych spotkań, w których zdobył 35 bramek. Jego styl gry porównywano do stylu gry napastnika Ruchu Chorzów i reprezentacji Polski – Ernesta Wilimowskiego, którego Górski uważał za wzór do naśladowania w tamtych czasach. Na boisku charakteryzował się spokojem i swobodą w grze, łatwo zdobywał gole, to dla niego przychodzili na mecze kibice. Najlepsze lata kariery zabrała mu jednak II Wojna Światowa, gdyż w I lidze zadebiutował dopiero w wieku 27 lat. Piłkarze Legii z 1949 roku (z lewej kapitan Kazimierz Górski). Za nimi trybuna otwarta Stadionu Wojska Polskiego w budowie. W latach 1966 i 1970–1976 był selekcjonerem reprezentacji Polski, którą doprowadził do triumfu na igrzyskach olimpijskich 1972 w Monachium oraz finału igrzysk olimpijskich 1976 w Montrealu, a także zajęcia 3. miejsca na mistrzostwach świata 1974 w Niemczech Zachodnich. Następnie prowadził kluby w Grecji, Panathinaikos AO i Olympiakos SFP – z obydwoma wywalczył mistrzostwo kraju. Od 1986 zasiadał we władzach PZPN, w latach 1991–1995 był jego prezesem. Jako trener z reprezentacją Polski był srebrnym medalistą mistrzostw świata w 1974 roku, a także złotym i srebrnym medalistą Igrzysk Olimpijskich w Monachium i Montrealu. Przez cztery lata (1991-1995) sprawował funkcję prezesa PZPN. W 2001 roku na swoje 80. urodziny został odznaczony Złotym Medalem Zasługi FIFA, a dwa lata później otrzymał tytuł Doktora Honoris Causa gdańskiej AWF, co jest pierwszym wyróżnieniem takiej rangi w polskim sporcie. Przez Polaków nazwany mianem Trenera Tysiąclecia. W plebiscycie Piłki Nożnej został uznany najlepszym polskim trenerem XX wieku. Uhonorowany najwyższym odznaczeniem przyznawanym przez UEFA – Rubinowym Orderem Zasługi (Order of Merit in Ruby). *** 2 marca 1950 w New Haven w Connecticut, przyszła na świat Kren Carpenter – amerykańska wokalistka, perkusistka, członkini duetu The Carpenters Stworzony przez Karen (wokal, perkusja) i jej starszego brata Richarda (klawisze, wokal) duet the Carpenters to jeden z najpopularniejszych wykonawców lat 70. Na całym świecie sprzedano ponad 100 milionów ich płyt. 4 lutego 1983 roku świat obiegła informacja o śmierci Karen Carpenter. Piosenkarka zmarła, mając zaledwie 32 lata. Nazywano ją głosem pokolenia. Duet The Carpenters, znany z takich hitów jak „Please Mr. Postman”, „Goodbye To Love” czy „Close to You”. Zespół szybko zjednał sobie miliony fanów, a jego piosenki uznawane są za klasykę muzyki pop. Karen była uwielbiana nie tylko za głęboki, „naturalny” głos, ale też za to, że była zwykłą dziewczyną z sąsiedztwa – miłą, skromną, taką, z którą mogłaby się identyfikować każda kobieta. Charakterystyczny uśmiech Karen był jednak zarezerwowany jedynie na potrzeby występów publicznych. Prywatnie – piosenkarka zmagała się w wieloma problemami, z których głównym była niska samoocena. Kult szczupłego ciała, modelki – wieszaki, które wówczas zaczęły królować na wybiegach, nowe trendy w modzie lansujące nienaturalnie wychudzone sylwetki, to wszystko spowodowało, że artystka wpadła w anoreksję. Karen sięgała też często po środki, które rujnowały jej ciało i potęgowały niskie poczucie wartości. Życie jej bliskich również nie było usłane różami – piosenkarka bardzo przeżywała uzależnienie brata od narkotyków i leków. Problemy Richarda spowodowały też przerwę w działalności zespołu. Kilkuletnia walka o „czystość” Carpentera zakończyła się sukcesem i duet ponownie miał zawojować rynek muzyczny. Rodzeństwo rozpoczęło pracę nad nowym materiałem na płytę. Wydawałoby się, że los wreszcie się odwrócił i The Carpenters wrócą w wielkim stylu. Nie zdążyli, Karen zmarła. Zmarła 4 lutgo 1983 roku w wyniku asystolii. Problemy z sercem były powikłaniem anoreksji. Śmierć popularnej wokalistki zwrócił uwagę mediów na problem anoreksji i często towarzyszącej jej bulimii. Powołana przez jej rodzinę Karen A. Carpenter Memorial Foundation (obecnie Carpenter Family Foundation) zbiera pieniądze na badania nad anoreksją i problemami z jedzeniem. Solitaire – The Carpenters [with Lyrics~HD] *** 2 marca 1961 roku w Warszawie Dorota Wellman – polska dziennikarka, prezenterka telewizyjna producentka programów radiowych i telewizyjnych. Jest absolwentką II Liceum Ogólnokształcącego im. Stefana Batorego w Warszawie. Ukończyła studia na Wydziale Filologii Polskiej i Historii Sztuki Uniwersytetu Warszawskiego. Karierę dziennikarską rozpoczynała w Radiu „Solidarność”. W Radiu Eska była prezenterką i dyrektorem programowym. Prowadziła także autorskie programy, najpierw Fotel w Nowej Telewizji Warszawa, następnie audycję Bulion w Radiu ZET. W Polsacie prowadziła talk-show Szpila. W latach 2005–2006 była gospodynią popołudniowej audycji radia Tok FM TOK o’clock. W TVP1 współtworzyła programy: Goniec, Tylko w Jedynce, Bohaterowie, skandaliści i inni. Od września 2002 do sierpnia 2007 była jedną z prowadzących poranny program TVP2 Pytanie na śniadanie. W latach 2004–2006 prowadziła w TVP2 trzy edycje programu Konsument. W parze z Jackiem Majkowskim z „Polityki” prowadziła także w TVP2 cykliczny program publicystyczny Raport. Z Marcinem Prokopem utworzyła duet, który w TVP2 oprócz Pytania na śniadanie prowadził inne programy. Od września 2006 do października 2007 prowadzili wspólnie program Podróże z żartem, w którym znane osoby opowiadały anegdoty z podróży do wybranego państwa na świecie, a od czerwca do września 2007 współprowadzili cykl koncertów TVP2 i Radia Eska Hity Na Czasie. Z końcem sierpnia 2007 duet prezenterów Wellman-Prokop przeszedł do stacji TVN, w której we wrześniu 2007 rozpoczął prowadzenie porannego programu Dzień dobry TVN. Od lutego do marca 2008 Wellman z Prokopem wspólnie prowadzili program edukacyjno-rozrywkowy Clever – widzisz i wiesz (odcinek pilotażowy wyemitowano w grudniu poprzedniego roku). W latach 2008–2009 prowadziła w TVN Style trzy serie talk-show Ten jeden dzień. W programie gościła osoby, którym nagłe wydarzenia zmieniły życie. Od listopada 2009 do czerwca 2010 prowadziła program literacki Czytam, bo lubię. W marcu 2011 została współprowadzącą talk-show Miasto kobiet. Przy tym programie współpracowała wpierw z Magdą Mołek, a od września 2011 z Pauliną Młynarską. Od lipca 2018 współprowadzi program A momenty były? na antenie TVN Fabuła. Pisała do „Gali” oraz czasopism filmowych: „Gala Filmowa” i „Viva! Kino”. W sierpniu 2006 została członkiem redakcji dwutygodnika „Viva!”. Współpracownica „Fashion Magazine”, „Existence”, felietonistka „Magazynu Wprost dla Kobiet” (comiesięcznego dodatku do „Wprost”). Z Januszem Leonem Wiśniewskim autorka książki Arytmia uczuć (2008), będącej obszernym wywiadem z pisarzem o jego życiu. Wydała też Kalendarzyk niemałżeński (2013) ze współautorką Pauliną Młynarską, Ja nie mogę być modelką?! (2014), Ryby są super (2015) ze współautorem Karolem Okrasą, Jak zostać zwierzem telewizyjnym? (2015), Siedem lat później (2016) ze współautorem Januszem Leonem Wiśniewskim, Jak być przyzwoitym człowiekiem (2017) oraz Być jak Pągowski (2017) ze współautorwm Andrzejem Pągowskim. Współpracowała przy reżyserii filmów: Stan wewnętrzny (1983), Do domu (1987), Szkoła kochanków, czyli Cosi Fan Tutte (1987). Pełniła funkcję II reżysera przy tworzeniu filmów: Schodami w górę, schodami w dół (1988), Ostatni dzwonek (1989), Stan strachu (1989). Zagrała epizodyczne role w serialach: 39 i pół (2008), Niania (2008), Naznaczony (2009), wystąpiła również w filmie Bokser z cyklu Prawdziwe historie (2011). W obrazie Andrzeja Wajdy Wałęsa. Człowiek z nadziei wcieliła się w postać Henryki Krzywonos. Razem z Marcinem Prokopem we wrześniu 2010 wzięła udział w promocji funduszy europejskich. Prywatnie – żona fotografika Krzysztofa Wellmana, ma syna Jakuba. TYLKO DLA NAS! Prokop i Wellman się OBGADUJĄ! Źródło: tytułowe cytaty – Kazimierz Górski;
"Piłka jest okrągła, bramki są dwie" W tym przypadku akurat jedna, ale za to jaka smaczna! A w środku jeszcze pyszniej : ️ Krem malinowy ️ Mus z białej czekolady ️ Żelka malinowa
Liczba wyświetleń: 1030Obecnie piłka nożna to bez wątpienia najbardziej popularna dyscyplina sportowa na świecie. Kilka miliardów kibiców i piłkarze zarabiający miliony, którzy stają się inspiracją dla milionów – rozbudzają wyobraźnię i kreują dzisiejszą rzeczywistość w sporcie. Nie zawsze tak jednak było, no, może za wyjątkiem tego, co „zauważył” przed laty nasz wybitny trener Kazimierz Górski – autor tytułowych słów. Piłka była i nadal pozostaje okrągła, zgodnie z przepisami jej obwód powinien mieścić się w przedziale 68-70 cm, a ciśnienie wewnątrz od 0,6 do 1,1 z bramkami – wciąż są dwie, znajdują się na środku przeciwległych krańców boiska, którego długość wynosi od 90 do 120 m. Poprzeczka bramek zawieszona jest na wysokości 2,44 m, natomiast słupki oddalone są od siebie dokładnie o 7,32 m. Sławny cytat trenera naszej reprezentacji, z którą w 1972 r. wywalczył on złoty medal olimpijski, a dwa lata później stanął na trzecim stopniu podium w Mistrzostwach Świata rozgrywanych w Niemczech (RFN) – miał jednak nieco inny sens i kontekst. Fakt, że „piłka jest okrągła, a bramki są dwie”, jest przede wszystkim sugestią, że w futbolu wszystko może się wydarzyć. To prawda, historia piłki nożnej jest bardzo długa, a na przestrzeni wielu lat zamiłowania do kopania „skórzanej kuli”, wydarzyło się w futbolu mnóstwo doniosłych epizodów i doszło do wielu (r)ewolucyjnych zmian. Wszyscy pasjonaci piłki nożnej na pewno zechcą prześledzić, poznać oraz uporządkować najważniejsze fakty, związane z tą hipnotyzującą i porywającą tłumy dawno temu, za górami, za lasami…Dosyć powszechnie uważa się, że geneza piłki nożnej sięga czasów sprzed niemal 5000 lat, kiedy to na terytorium obecnych Chin, wojsko uprawiało tsuh-kun, oznaczające „kopanie piłki nogą”. Pierwsze piłki wykonane były z pęcherzy zwierzęcych, a także pozszywanych kawałków skór, w środku których umieszczano włosie. Ten rodzaj gry i rozrywki, oczywiście toczony według różnych lokalnych zasad, obecny był później stale w kulturze społeczeństw z innych rejonów starożytnego „ucywilizowania” futboluPiłka nożna w takiej odmianie, z jaką mamy do czynienia obecnie, zrodziła się w Anglii. Jako symboliczną datę uważa się 24 października 1857 r. – wtedy bowiem powstał Sheffield Football Club, który uznaje się za najstarszy klub piłkarski świata. Dopiero kilka lat później utworzony została FA, czyli Football Assocation (angielski związek piłki nożnej). Z końcem 1863 r., FA ogłosił pierwsze zasady gry, wśród których widniał zapis o zakazie dotykania piłki ręką, co miało za zadanie zdecydowanie rozróżnić futbol od istniejącego już wcześniej rugby. Co ciekawe, pierwszymi zorganizowanymi pod egidą Związku rozgrywkami, był FA Cup z 1871 r., natomiast potyczki ligowe zainaugurowano dopiero w roku 1888. Mecz pomiędzy zespołami Anglii i Szkocji, jaki odbył się w marcu 1873 r. i zakończył bezbramkowym remisem, uznawany jest z kolei za pierwsze piłkarskie spotkanie gigantaWielki boom na piłkę nożną ogarnął również inne kraje na całym świecie. W wielu środowiskach dostrzeżono potrzebę zagospodarowania potencjału powszechnego zainteresowania futbolem, owocem czego było powołanie do życia organizacji FIFA, czyli Międzynarodowej Federacji Piłki Nożnej (1904 r.). Dziś FIFA zrzesza ponad 200 narodowych związków i federacji oraz zarządza wielomiliardowym budżetem. Jednocześnie, bezpośrednio do FIFA podlegają wszystkie regionalne federacje, które zawiadują futbolem na sześciu kontynentach. Międzynarodowa Federacja jest formalnym organizatorem najważniejszych imprez z udziałem kobiecych i męskich ekip w piłce nożnej, m. in. Mistrzostw Świata czy turnieju olimpijskiego. FIFA zatwierdza też wszystkie zmiany w przepisach dotyczących gry w piłkę nożna na Starym Kontynencie i naszym „lokalnym podwórku”Dziewięć lat po zakończeniu II wojny światowej, w szwajcarskiej Bazylei, założony zostaje związek piłkarski, pod opieką którego trafia cały futbol europejski. UEFA, bo o niej mowa – to najbogatsza i najbardziej wpływowa regionalna federacja na całym ziemskim globie. Mająca w swych strukturach członkowskich ponad 50 krajowych związków piłkarskich, UEFA organizuje szereg najbardziej elitarnych rozgrywek klubowych. Liga Mistrzów, Liga Europy czy Superpuchar Europy UEFA, to tylko te najbardziej prestiżowe, spośród kilkunastu imprez w piłce nożnej, jakie odbywają się na Starym Kontynencie i którymi zachwycają się miliardy ludzi na z członków UEFA jest także Polski Związek Piłki Nożnej, który powstał z końcem 1919 r. w Warszawie. PZPN formalnie został przyjęty w struktury europejskiej federacji w roku w piłkarskiej trawie piszczy, czyli czym futbol jest dzisiaj?Piłka nożna z pewnością jest kulturowym fenomenem, który potrafi łączyć, ale i dzielić kibiców. Futbol „zarządza” emocjami miliardów ludzi na całym świecie, dlatego od dawna przyciąga uwagę globalnych koncernów, dla których piłka nożna jest doskonałą platformą do promocji swoich towarów czy usług. W raz z tym, do futbolu zaczęły napływać coraz większe, astronomiczne wręcz pieniądze, które zmieniły go na zawsze. Postępująca komercjalizacja wypaczyła nieco odpowiedni balans proporcji między ideami, jakie towarzyszyły futbolowi sto lat temu a materialnymi dalszym ciągu piłka nożna cieszy się olbrzymią, stale rosnącą popularnością, fani zachwycają się grą, śledząc potyczki swoich ulubionych drużyn na żywo oraz w mediach. Rozwój branży bukmacherskiej sprawił, że kibice przy okazji powszechnie grają w zakładach sportowych, sprawdzając swoją wiedzę i przewidywania w zakresie rozstrzygnięć piłkarskich meczów, np. pod tym adresem W świetle jupiterów piłkarskiego boiska coraz częściej toczą się też różnego rodzaju rozgrywki polityczne. Nie można zapominać, że tak jak niemal każdy sport, tak i piłka nożna pełni niewątpliwie duży walor wychowawczy, szczególnie dla młodego pokolenia, ponieważ kształtuje charakter, uczy walki fair play oraz pokonywania własnych Paweł Łukasik Zdjęcie: Paweł Cieśla (CC BY-SA Źródło:
Zobacz także: komórka okrągła • spermatyda okrągła • babka okrągła • beczkowata klatka piersiowa • okrągła grecka tarcza • mała, okrągła tabletka • okrągła tarcza rzymskiej piechoty • narzynka okrągła • dziewiarka okrągła • okrągła metalowa zszywka spinająca kartki papieru • piłka jest okrągła, a
W cieniu zbliżającej się premiery konsol nowej generacji i niezbyt urodziwej, budzącej spore kontrowersji okładki, do sklepów trafia nowa odsłona serii FIFA, tym razem z numerem 21. W ciągu ostatnich tygodni odsłoniliśmy wam sporo tajemnic związanych z nową produkcją studia EA Sports – jedne z nowości były trafione, inne znacznie mniej, a kluczowych, z punktu widzenia gracza, różnic po prostu brakowało. Jeśli myślicie, że w finalnej odsłonie gry "Elektronicy" zdołali nas czymś zaskoczyć, to niestety (albo stety) musimy was rozczarować. Wyraźnie widać, że pod wieloma względami EA Sports postanowiło wziąć graczy na przeczekanie, zapewne do wersji na konsole PlayStation 5 i Xbox Series X. Bo choć zmian nie brakuje, to w znakomitej większości mają one niewielki wpływ na rozgrywkę. Tryb fabularny powinien trafić do kosza Foto: Komputer Świat A zacznę – dość przewrotnie – od elementu, którego formuła w kontekście serii FIFA chyba bezpowrotnie się wyczerpała. Mowa o trybie fabularnym, który po raz kolejny zawitał do produkcji studia EA Sports. I – co tu dużo mówić – to zwykły, sztampowy zapychacz. "Debiut" to prosta historyjka z cyklu "od zera do bohatera" trwająca ledwie 2-3 godziny z wykorzystaniem trybu Volta, w której pojawiają się znane piłkarskie osobistości (z Kaką na czele). I… w sumie to by było na tyle. Nie zrozumcie mnie źle, ale wydawało mi się, że ekipa EA Sports zdążyła już zrozumieć, że tryb fabularny to element, który raczej nie sprawdzi się w tak prostolinijnym wydaniu. Mimo to deweloperzy znów podjęli się próby zaoferowania nam fabuły rodem z familijnego, amerykańskiego kina klasy "B". Niepotrzebnie, bo na ten tryb po prostu szkoda czasu. Nie znajdziemy tutaj nic odkrywczego, a oglądanie rozwleczonych przerywników filmowych jest rozrywką wątpliwej jakości. Rozbudowana symulacja to strzał w dziesiątkę Foto: Komputer Świat Sporo zmian pojawiło się za to w trybie kariery – tutaj znakomitą większość z nich można zapisać na plus, choć trudno też stwierdzić, że są to rewolucyjne pomysły. EA Sports zdecydowało się bowiem na powrót do rozwiązań znanych nawet z odsłon sprzed kilkunastu lat, choć trzeba przyznać, że przeniosło je na grunt FIFA 21 nad wyraz sprawnie. Mowa tu zwłaszcza o rozszerzonej symulacji spotkań, w trakcie której możemy szybko wskoczyć do meczu w dowolnym momencie i równie szybko wrócić do animacji obrazującej przebieg spotkania. Nie brak także możliwości zmiany taktyki w trakcie symulacji, a całość przypomina dość mocno styl graficzny spotykany w serii Football Manager. Najważniejsze jest jednak to, że całe narzędzie działa naprawdę sprawnie i bez żadnych problemów. Ekipa EA Sports wprowadziła także szereg zmian odnoszących się do treningu, choć tak naprawdę jedyną, którą warto się zainteresować jest możliwość zmiany pozycji młodych zawodników czy też określanie kierunku ich rozwoju. Ustawienia odnośnie reżimu treningowego zdecydowanie warto pozostawić pod kontrolą wirtualnego asystenta. Nie sposób zapomnieć także o nowych opcjach transferowych, jak chociażby możliwość wypożyczenia zawodnika z klauzulą pierwokupu, ale z takich rozwiązań menedżerowie innych drużyn korzystają bardzo, bardzo rzadko. Volta bez większych zmian Foto: Komputer Świat Cieszy też fakt, że deweloperzy nie rezygnują z rozwoju ulicznych meczów Volta. O ile tryb fabularny bez wątpienia można sobie śmiało odpuścić, tak zabawa na ulicach miast i w halach nadal daje dużo frajdy. Usprawniono przede wszystkim moduł dryblingu za pomocą narzędzia o nazwie Agile Dribbling, co w futsalowych czy ulicznych popisach jest kwestią absolutnie kluczową. Teraz wykonywanie efektownych trików jest nieco prostsze, ale wykonanie skomplikowanej kombinacji nadal wymaga od nas zapamiętywania różnorodnych konfiguracji przycisków. Ułatwiono także zagrania piłki pomiędzy nogami – to bardzo często stosowany zwód, który daje sporą przewagę na boisku, zwłaszcza w kontekście gier z mniejszą liczbą zawodników. Poza tymi nowościami próżno szukać tu większych zmian. Owszem, ekipa EA Sports dołożyła nam kilka nowych aren i ulepszyła reakcje widowni na boiskowe wydarzenia, ale to po prostu ewolucja rozwiązań sprzed roku. Trzeba jednak przyznać, że na szczęście nic nie udało się sknocić. To wciąż mocno zręcznościowa gra Foto: Komputer Świat O ile w testowych wersjach FIFA 21 zwracałem uwagę na fakt, że tempo zabawy uległo zauważalnemu zmniejszeniu, tak finalna wersja gry pokazuje, że mamy do czynienia z tytułem o mocno zręcznościowym charakterze. To z jednej strony dobrze, a z drugiej strony taktyczna głębia w FIFA to zjawisko, którego w wielu przypadkach niestety trudno się doszukiwać. Przede wszystkim cieszy fakt, że twórcy wreszcie zabrali się za problem nadmiernie otwieranych przestrzeni w bocznych sektorach boiska. Niczym niezakłócone rajdy po skrzydłach to był znak rozpoznawczy tej serii i na szczęście ten proceder został zauważalnie ograniczony. Boczni obrońcy znacznie sprawniej reagują na nasze sprinterskie popisy, często podwajając krycie i zmuszając nas do zwalniania tempa akcji czy też wycofania futbolówki do środkowego sektora boiska. Mnie osobiście bardzo to cieszy – nie da się ukryć, że po części ogranicza to stosowanie bardzo oklepanego schematu rozgrywania akcji. Oczywiście nadal ogromnym atutem jest posiadanie szybkich, dynamicznych skrzydłowych, choć tym razem nieco w innym kontekście. Podania prostopadłe za często otwierają drogę do bramki Foto: Komputer Świat Deweloperzy chwalą się bowiem, że dzięki ulepszonej sztucznej inteligencji komputera, piłkarze lepiej organizują się w defensywie i łapią naszych graczy na spalonym. W tym stwierdzeniu jest jednak tylko połowa prawdy – faktycznie, ofsajdów jest nieco więcej w porównaniu do poprzednich odsłon, ale za to znacznie wzrosła skuteczność prostopadłych podań. Raz po raz jesteśmy w stanie wychodzić na czystą pozycję po wpuszczeniu naszego zawodnika w uliczkę, regularnie możemy także zagrać podanie górą, dzięki czemu szybko mijamy nawet dwie formacje i otwieramy szybkiemu napastnikowi drogę do bramki. >> Zobacz także: FIFA 21 - 10-godzinny trial dostępny dla abonentów usługi EA Play Nadzwyczajna skuteczność tych zagrań to spora bolączka, bowiem znacznie wzrosła częstotliwość pojawiania się wysokich wyników. W trakcie testów nierzadko pojawiały się takie rezultaty, jak 4:4, 5:3, czy 6:1, a bezbramkowe remisy czy też spotkania "do jednej bramki" to zjawisko, które zauważałem znacznie rzadziej. To także efekt wysokiej skuteczności napastników drużyn przeciwnych w pojedynkach sam na sam z bramkarzem. Foto: Komputer Świat Uwagę zwraca natomiast znacznie ulepszony system wykonywania wślizgów – to zasługa poprawionej detekcji kolizji pomiędzy zawodnikami, dzięki czemu rywale, których powstrzymujemy takim zagraniem, w sposób realistyczny upadają bądź przeskakują nad obrońcami. Znacznie zwiększono też realizm tzw. rykoszetów... choć czasem futbolówka odbija się od zawodników w sposób iście niedorzeczny. Na szczęście są to incydentalne zagrania, podobnie zresztą jak i dość zaskakujące próby zagrywania piłki przewrotką w środku pola. Główki zostały utrudnione – i dobrze Na pewno warto docenić także możliwość sterowania zawodnikiem aktualnie pozostającym bez piłki – to ciekawe rozwiązanie, które dodaje głębi rozgrywce, ale jednocześnie sprawia, że przy wysokiej dynamice zabawy czasami trudno połapać się w możliwościach kreowania danej akcji. Z tego narzędzia korzystamy wiec raczej rzadko i to głównie w kontekście rozgrywania ataków pozycyjnych. Foto: Komputer Świat Ciężej natomiast zdobyć gola uderzeniem z główki i jest to zmiana jak najbardziej na plus. W poprzedniej odsłonie system wykonywania strzałów w ten sposób był aż nadto skuteczny, co niestety nie spotykało się z aprobatą graczy. Teraz, dzięki wprowadzeniu zagrań głową, nad którymi większą kontrolę, zdobycie takiego gola wymaga znacznie większej precyzji. Niewielkie zmiany pojawiły się także w kontekście trybu FIFA Ultimate Team – mamy możliwość skorzystania z trybu kooperacji, nie brak także nowych wydarzeń oferujących dodatkowe godziny zabawy. Warto także zwrócić uwagę na przyjemny moduł budowania własnego stadionu, choć jest to zabawa na długie tygodnie, jeśli nie na miesiące gry. A przecież właśnie o to chodzi deweloperom – by utrzymać graczy przy FUT jak najdłużej. I to, jak zwykle, powinno się udać. FIFA wciąż potrafi zrobić wrażenie pod kątem graficznym Foto: Komputer Świat Graficznie FIFA 21 tradycyjnie trzyma poziom. Tym razem sporo uwagi poświęcono głównie otoczce meczowej, skutkiem czego jest szereg nowych, animowanych przerywników ukazujących widok z trybun, przywitanie z zawodnikami drużyny przeciwnej czy też prezentujących dynamiczne najazdy kamery. Wszystko to wygląda bardzo efektownie, a w połączeniu z oficjalnymi grafikami największych lig na świecie (z Ligą Mistrzów na czele) faktycznie możemy poczuć się, jak podczas transmisji telewizyjnej. Tym bardziej, iż odniosłem wrażenie, że duet Szpakowski-Laskowski dorzucił do najnowszej odsłony serii FIFA sporo nowych kwestii odnoszących się do najlepszych zawodników, topowych klubów czy też (wreszcie!) polskiej Ekstraklasy. To na pewno cieszy. >> Zobacz także: FIFA 21 za darmo na PS5 i Xbox Series X/S dla posiadaczy gry na PS4 i Xboxie One I taka jest właśnie cała FIFA – rozgrywka w wirtualną piłkę od EA Sports cały czas cieszy, ale jeśli nie liczą się dla Was zaktualizowane składy i tryb kariery, to śmiało możecie zostać przy poprzedniej odsłonie. To wciąż dobra gra, ale kolejny rok bez większych zmian bez wątpienia mocno zastanawia. Być może impulsem do większej rewolucji będzie debiut konsol nowej generacji, ale to na razie tylko oczekiwania. Oczekiwania, które niekoniecznie muszą się spełnić. FIFA 21 debiutuje na PC, PlayStation 4, Xbox One i Nintendo Switch już 9 października. Z kolei od 6 października dostęp do gry uzyskują posiadacze Edycji Mistrzowskiej. Zamów FIFA 21 na PC Zamów FIFA 21 na PS4 Zamów FIFA 21 Edycję Mistrzowską na PS4 Zamów FIFA 21 na Xbox One Zamów FIFA 21 Edycję Mistrzowską na Xbox One Zamów FIFA 21 na Nintendo Switcha
Piłka jest okrągła, bramki są dwie… Czy (jak zwykle) wygrają Niemcy? Mundialowe emocje nieraz sięgną zenitu. Zanim jednak na stadionie na moskiewskich Łużnikach zabrzmi pierwszy gwizdek, my przypominamy 10 ważnych (i mniej ważnych też) faktów na temat Mistrzostw Świata w piłce nożnej.
„Piłka jest okrągła a bramki są dwie” :) W związku z projektem edukacyjnym „Gość dnia” w grupie III gościli Trenerzy z Akademii Piłkarskiej Reissa. Przedszkolaki dowiedziały się jak wygląda trening piłkarski. Sportowym emocjom, wspólnym zabawom i wielkiej radości nie było końca:) Dzieci i nauczycielki z grupy III bardzo dziękują za wspólną zabawę panu Dawidowi i Damianowi, a Rodzicom Mateuszka za trafioną w 10 – tkę propozycje zajęć:) Post navigation © 2015 - 2016 All Rights Reserved Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich
Jedno jest pewne : piłka jest okrągła⚽ a bramki są dwie聾聾. A my typujemy wynik meczu⚽聾. Typujcie w komentarzach, dla zwycięzców nagroda niespodzianka z naszego menu⚽聾 O 20. 00 kończymy typowanie
Kazimierz Górski w 1973 r. (foto: Hans Peters/Anefo Nationaal Archief Fotocollectie Anefo/CC BY-SA /Wikimedia Commons) Kazimierz Górski jest nie tylko, jak do tej pory, najwybitniejszym selekcjonerem polskiej kadry w piłce nożnej, ale również autorem niezliczonych powiedzonek piłkarskich, które przeszły do legendy i do języka potocznego. Bo któż nie zna, np. Piłka jest okrągła, a bramki są dwie lub Mecz można wygrać, przegrać albo zremisować? Niezwykła popularność cytatów Kazimierza Górskiego polegała na ich prostocie – odpowiedzi na zdawałoby się skomplikowane pytanie w jasny i oczywisty sposób. Nierzadko była to reakcja na natręctwo ówczesnych dziennikarzy. Najsłynniejsze wypowiedzi legendarnego trenera powstawały w momencie ogromnego szumu medialnego. Sukcesami „orłów Górskiego” cieszył się każdy i każdy przeżywał nawet najmniejszą porażkę. A pan Kazimierz często musiał cierpliwie tłumaczyć wszystkim „oczywiste oczywistości”. Mało kto się pewnie spodziewał, że Kazimierz Górski – dawny zawodnik lwowskich klubów i warszawskiej Legii, oraz jednomeczowy reprezentant Polski stanie się legendą polskiej piłki, ale nie jako piłkarz, tylko selekcjoner. Samodzielne kierowanie polskiej kadry rozpoczął w 1970 r. Już dwa lata później na Olimpiadzie w Monachium polscy piłkarze mogli cieszyć się złotym medalem. To rozbudziło apetyty przed kolejnym wielkim turniejem, jakim były rozgrywane w 1974 r., również w Niemczech, mistrzostwa świata. Tutaj zajęliśmy historyczne trzecie miejsce. W 1976 r. były kolejne Igrzyska i tym razem srebro, co uznano…za porażkę. Górski wobec tego postanowił pożegnać się z kierowaniem reprezentacją. Potem zapewne długo musiano żałować, że tak potraktowano tego znakomitego trenera. Nieśmiertelne okazały się jednak powiedzenia Kazimierza Górskiego, które przetrwały nie tylko w świecie polskiej piłki, ale weszły też do codziennego języka. Zgrabną metaforą życia okazuje się cytat: Dopóki piłka w grze, wszystko może się zdarzyć. Natomiast w polityce czy biznesie sprawdza się powiedzenie: Gra się tak jak przeciwnik pozwala. Do tego dochodziły proste rozwiązania pozornie trudnych problemów, jak: Co zrobić, żeby wygrać mecz? Strzelić jedną bramkę więcej niż przeciwnik. Zdefiniować kogoś można w sposób oczywisty: Dobry napastnik to taki, co strzela bramki. Choć zawsze są wyjątki: Dobry trener/napastnik, ale nie ma wyników. Ludziom te wypowiedzi tak bardzo się podobały, że zespół „No To Co” postanowił jedno z nich (piłka jest okrągła, a bramki są dwie) wykorzystać w swojej mundialowej piosence z 1974 r.: Kazimierz Górski nawet na emeryturze nadal potrafił jednym zdaniem doskonale podsumować piłkarską, wówczas smutną, rzeczywistość. Po blamażu polskiej reprezentacji na Mistrzostwach Świata w Korei tłumaczenia ówczesnego selekcjonera Jerzego Engela, legendarny trener podsumował dosadnie: Skoro jest tak dobrze, to dlaczego jest tak źle? Oby te słowa nie dotyczyły również występu naszych piłkarzy na kolejnym mundialu.
. 116 78 8 143 197 248 380 327
piłka jest okrągła a bramki są dwie